Przedstawiam dowód na wyjątkową” inteligencję i kulturę osobistą wybitnego dziennikarza” Tomasza Lisa. Trzymając się jego poziomu, można nawet powiedzieć, że ten Lis to ma jaja, a jaką kulturę.
Nie każdy, tak potrafi zbluzgać współpracownika, ale ten Lis to „prawdziwy bohater” z jajami ma się rozumieć.
W geście „zachwytu”, mógłbym jeszcze rozwinąć kilka innych jego „błyskotliwych” wypowiedzi np. o telewizyjnych baranach, ale myślę, że ten głos dobrze ukazuje prawdziwe oblicze, małego fałszywego liska.