Adam Edward Adam Edward
3353
BLOG

Kompromitacja wyznawców pancernej brzozy

Adam Edward Adam Edward Polityka Obserwuj notkę 12

 

 

Deficyt logiki wyznawców sekty pancernej brzozy, można wykazać chociażby, przez ich tłumaczenie katastrofy motoszybowca z Bemowa oraz Tupolewa 204 pod Moskwą. Pierwsza katastrofa dotyczyła motoszybowca, który podchodząc do lądowania skosił betonową latarnię. Skrzydła tej super lekkiej konstrukcji, praktycznie nie zostały zniszczone, bardziej ucierpiał kokpit.

W drugim przypadku mówimy o katastrofie, która wydarzyła się pod Moskwą, kilka dni przed Tragedią Smoleńską. Zdarzenie miało miejsce 22 marca 2010 roku. Tupolew 204 porównywalny do Tu -154 wykosił las na długości około 150 metrów. Wszystkie osoby (8) przeżyły katastrofę. Warto zwrócić uwagę na stosunkowo małą skalę zniszczeń samolotu, w porównaniu do katastrofy w Smoleńsku.

Nie tak dawno, poseł Joachim Brudziński w czasie wywiadu u Olejnik pytał, jak to możliwe, że bardzo słaba konstrukcja motoszybowca po zderzeniu z latarnią a następnie z ziemią, zachowała skrzydła oraz miała niewielkie szkody. Natomiast potężny Tupolew po zderzeniu z brzozą zgubił skrzydło a po runięciu na ziemię rozpadł się na dziesiątki tysięcy części.

Odpowiedz Olejnik była następująca, stało się tak, ponieważ motoszybowiec leciał z szybkością, tylko 60 km/godz.

 Natomiast przy drugiej katastrofie (zdjęcia) zwolennicy pancernej brzozy tłumaczyli, że Tupolew skosił las, ponieważ leciał bardzo szybko, około 500 km na godzinę. I to właśnie, pozwoliło samolotowi na ścinanie drzew. W Smoleńsku Tupolew leciał z szybkością 280 km/godz. a zatrzymała go jedna brzoza.

Jaka jest właściwie logika wyznawców sekty pancernej brzozy ? Raz tłumaczą, że samolocik skosił latarnię (betonową), dlatego że leciał wolno. Innym razem, że samolot wyciął dużą część lasu, ponieważ leciał właśnie szybko.

Biorąc pod uwagę wyobraźnię wyznawców sekty pancernej brzozy , można powiedzieć, że motoszybowiec z Bemowa, stał się pancernym motoszybowcem. Natomiast 50-tonowy Tupolew, stał się tekturowym samolocikiem.

Ps. W notce chciałem pokazać do jak absurdalnych wypowiedzi są zdolni wyznawcy kłamstwa smoleńskiego. W świetle nowych naukowych hipotez i badań, samolot TU-154 prawdopodobnie nie zahaczył o brzozę.

Zobacz galerię zdjęć:

Adam Edward
O mnie Adam Edward

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka